Czas czytania ±3 minuty
Jakub Drożdż, Polish Football Almanac: -W 2013 roku została Pani mistrzynią Europy do lat 17, czy to najważniejszy sukces w dotychczasowej karierze?
Anna Zapała, reprezentantka Polski: -To co osiągnęliśmy w 2013 roku było niewątpliwie ogromnym sukcesem i uważam, że dotychczas jest to mój najważniejszy sukces w piłkarskim CV.
-Zadebiutowała Pani też w kadrze seniorek; proszę powiedzieć co najlepiej zapamiętała Pani z tego zgrupowania i meczu?
-Zadebiutowałam już prawie 7 lat temu w kadrze seniorek i szczerze mówiąc nie pamiętam zbyt dużo. Z pewnością towarzyszył mi wtedy stres, ponieważ byłam młodą zawodniczką, a wówczas na zgrupowaniu były sporo starsze i bardzo doświadczone piłkarki. Cieszyłam się jednak z tego, że już wtedy dostałam szansę, żeby uczyć się od tych najlepszych piłkarek w Polsce.
-I wreszcie w 2019 zaliczyła Pani debiut w kadrze futsalu. Czy była Pani równie podekscytowana?
-Debiut w kadrze futsalu był dla mnie naprawdę emocjonujący. Zaczęłam mecz na ławce rezerwowych, jednak dosłownie po paru minutach gry, kontuzji doznała jedna z podstawowych zawodniczek i dostałam swoją szansę. Pamiętam, że wygrałyśmy ten mecz, strzeliłam nawet bramkę, więc był to bardzo udany dla mnie dzień.
-Obecnie jest Pani etatową reprezentantką kadry seniorek. Jaka atmosfera panuje w kadrze na ostatnim etapie kwalifikacji do mistrzostw Świata?
-Od jakiegoś czasu owszem pojawiam się na zgrupowaniach, lecz nie trwa to jakoś długo. Pomimo tego, mogę śmiało powiedzieć, że atmosfera panująca w kadrze jest bardzo dobra. Każdy praktycznie jest bardzo otwarty, pomocny i sympatyczny. Każda nowa osoba jest przyjmowana z entuzjazmem i uśmiechem, dlatego też szybko poczułam się tam swobodnie.
-Szanse na awans są czysto iluzoryczne. Czy czujecie niedosyt, czy jednak osiągnęłyście maksimum możliwości w takiej grupie?
-Myślę, że czujemy niedosyt. Każda ma z nas świadomość, że potencjał w tej drużynie jest naprawdę duży i można było osiągnąć więcej. Jednak nasza gra w ostatnich meczach napawa dużym optymizmem, a to na pewno z czasem przyniesie efekt w postaci lepszych wyników.
-Z kim podczas zgrupowań trzyma Pani najbliżej?
-Najbliżej podczas zgrupowań trzymam z dziewczynami, z którymi zdobyliśmy to wcześniej wspomniane Mistrzostwo Europy. Poza tym oczywiście jeżdżą ze mną dziewczyny ode mnie z Krakowa, więc oczywiście z nimi również.
-A jakie relacja łączą Panią z selekcjonerką Niną Patalon?
-Z Panią selekcjoner łączą mnie dobre relacje. Cały sztab reprezentacji dba o to by stosunki między nami były dobre i czujemy duże wsparcie z ich strony.
-Jak rozpoczęła się Pani kariera w piłce?
-Myślę, że moja kariera w piłce rozpoczęła się bardzo klasycznie, czyli od gry na podwórku najpierw ze starszymi braćmi, a później z kolegami. Potem były pierwsze treningi piłkarskie w chłopięcych zespołach, a po osiągnięciu wieku, w którym różnice fizyczne stały się zbyt duże, postanowiłam przenieść się już do damskiej drużyny.
-Skąd czerpie Pani motywację do ciągłej, ciężkiej pracy na boisku?
-Piłka nożna to moja pasja, ale i też styl życia. Nie wyobrażam sobie, żeby nie była ona w nim obecna. Treningi, mecze, bycie częścią drużyny sprawia mi tyle przyjemności i dostarcza tylu emocji, że motywacja przychodzi do mnie bardzo naturalnie.
-Czy myśli Pani o grze w klubie zagranicznym?
-Gdzieś tam takie myśli się jeszcze pojawiają, że fajnie byłoby swoich sił spróbować, ale o niczym konkretnym jeszcze nie myślę.
-Jaka liga lub klub byłby dla Pani idealnym miejscem?
-Szczerze mówiąc, to nie mam pojęcia. Lubię grę na małej przestrzeni, duża wymianę podań i grę kombinacyjną, więc może liga hiszpańska byłaby miejscem, w którym mogłabym się odnaleźć.
-Dziękuję za rozmowę!
Data rozmowy: 08/05/2022
Źródło zdjęcia: www.pzpn.pl
Zobacz także (po ang.): Anna Zapała
Zostań współtwórcą naszego serwisu Wesprzyj nas na patronite.pl Jak to zrobić? Przeczytaj TUTAJ |
⇑ DO GÓRY ⇑ |