Wywiad - Mateusz Niesler

BeachSoccer - Wywiad z Mateuszem Nieslerem
Beach Soccer
✭ ✭ ✭
Wywiad z
Mateuszem Nieslerem

Czas czytania ±3 minuty


Jakub Drożdż, Almanach Piłkarski: -W Kiszyniowie, niestety, nie udało się awansować do Superfinału Europejskiej Ligi Beach Soccera. Czego zabrakło?

Mateusz Niesler, reprezentant Polski w piłce plażowej: -Przede wszystkim mecz z Mołdawią przyniósł nam największy zawód. Popełniliśmy zbyt wiele błędów w obronie, co przełożyło się na utratę wielu bramek. Jeśli chcemy myśleć o awansie do kolejnych turniejów, kluczowa będzie poprawa gry defensywnej.


"Zawsze staram się dawać z siebie wszystko na boisku, ale wiem, że zawsze można coś poprawić"


-Ty osobiście zabrałeś wiele pochwał. Czy był to Twój najlepszy występ reprezentacyjny?

-Tak, wydaje mi się, że to był mój najlepszy występ reprezentacyjny do tej pory. Indywidualne wyróżnienia są miłe, ale ostatecznym celem jest zwycięstwo całej drużyny. Zawsze staram się dawać z siebie wszystko na boisku, ale wiem, że zawsze można coś poprawić.

-Obie bramki w Mołdawii strzeliłeś po podaniach Bartosza Szlosera, który wrócił do kadry po 4 latach. Jest między Wami chemia?

-Bartek to bardzo dobry zawodnik, który doskonale czyta grę i ma świetne umiejętności techniczne. Po powrocie do kadry bardzo szybko wpasował się w nasz styl grania, a dzięki temu nasza współpraca od początku wyglądała doskonale.

Doceniasz naszą pracę?

Lubisz piłkę nożną? Kup kawę na www.buycoffee.to

-Z którym z pozostałych kadrowiczów dogadujesz się najlepiej?

-Ze wszystkimi świetnie się dogaduję. Na boisku dobrze się rozumiemy, gramy zespołowo i każdy wie, co ma robić. To dzięki temu działamy jak prawdziwa drużyna.

-Jak wygląda współpraca z selekcjonerem Andrzejem Szłapą, u którego zadebiutowałeś w reprezentacji?

-Współpraca z trenerem Szłapą układa się bardzo dobrze. Wszystko jest prowadzone w bardzo profesjonalny sposób, a ja jestem mu naprawdę wdzięczny za to, że dał mi szansę i uwierzył we mnie. Staram się odwdzięczyć za to zaufanie, dając z siebie wszystko na boisku i pomagając drużynie w osiąganiu celów.

-Które z pozostały występów w "Biało-Czerwonych" barwach wspominasz najlepiej?

-Najbardziej w pamięć zapadł mi mecz z Litwą, w którym zadebiutowałem w reprezentacji. Towarzyszyły mi wtedy niesamowite emocje. Sama możliwość wyjścia na boisko w "Biało-Czerwonych" barwach była czymś wyjątkowym, a dodatkowo udało mi się strzelić dwie bramki. To był moment, którego na pewno nie zapomnę.

-Który trener odkrył Cię do gry na piasku?

-Trenerem, który odkrył mnie do gry na piasku i któremu zawdzięczam najwięcej, jest Marcin Wawrzynek. To właśnie on, prowadząc mnie w klubie UKS Milenium Gliwice, dał mi szansę i wiarę, że mogę się rozwijać w tej dyscyplinie. Bardzo wiele mu zawdzięczam. Gdyby nie jego wsparcie, zaangażowanie i zaufanie, na pewno nie byłbym w miejscu, w którym jestem dzisiaj.

-Dlaczego zdecydowałeś się na tą odmianę piłki nożnej?

-Zdecydowałem się na tę odmianę piłki nożnej, ponieważ jest ona niezwykle widowiskowa i dynamiczna. W trakcie rozgrywek dzieje się bardzo dużo, co sprawia, że jest to sport wyjątkowo angażujący zarówno dla zawodników, jak i kibiców. Ponadto panuje wokół niej niesamowita atmosfera, która dodatkowo motywuje do gry.

-Kto najbardziej motywuje Cię rozwoju i polepszania swoich umiejętności piłkarskich?

-Kiedy byłem młodszy i zaczynałem swoją piłkarską przygodę na piasku, zawodnikiem, którego bardzo podziwiałem był Bogusław Saganowski. Był niesamowitym zawodnikiem, a jego uderzenie z przewrotki było fenomenalne. To właśnie wtedy postawiłem sobie cel, że kiedyś chcę być tak dobry jak on i mieć równie niesamowite uderzenie z przewrotki. Chciałbym też kiedyś stać się wzorem do naśladowania dla młodych zawodników, tak jak on był dla mnie.

-Czym zawodowo zajmujesz się na co dzień?

-Na co dzień studiuję mechatronikę przemysłową na Politechnice Śląskiej w Gliwicach.

-A co porabiasz w wolnych chwilach?

-W wolnych chwilach spędzam czas ze znajomymi. Poza tym bardzo dużo uprawiam sportu. Staram się być aktywny praktycznie codziennie, czy to na siłowni, biegając, czy grając w piłkę. Dzięki temu czuję się lepiej zarówno fizycznie, jak i psychicznie.

-Dziękuję za rozmowę!

Na tej stronie są wykorzystywane pliki cookies. Stosujemy je w celach zapewnienia maksymalnej wygody przy korzystaniu z naszych serwisów. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.